„Pierwszy
tom zmysłowego romansu przepełnionego szaleństwem i rozpaczliwą namiętnością.
Trzymająca w napięciu powieść o zabójczym pożądaniu i przekraczaniu granic.”
Karissa to młoda studentka,
która rozpoczęła naukę i wyjechała do Nowego Jorku. Postanowiła wyjechać, aby posmakować
życia i wolności gdyż jej nadopiekuńcza matka nie pozwalała jej na nic i ciągle
musiały zmieniać miejsce zamieszkania. Brak przyjaciół i ciągła zmiana
otoczenia pozwalają dziewczynie spróbować coś, co nigdy nie miała. Jej
najlepsza przyjaciółka Melody ukazuje te strony gdzie mogą korzystać z życia i
imprez. Na jednej z nich Karissa poznaje Ignazia, który kazał mówić na siebie
Naz. Mężczyzna ten jest od dziewczyny dwa razy starszy, lecz uczucie i pożądanie,
które jest namacalne i wyraźne nie pozwala na to, aby miłość odeszła w
zapomnienie. Lecz za tym wszystkim kryje się druga strona medalu, która jest
mroczna i nieczysta. Czy miłość przetrwa coś, co może okazać się bardzo brutalne
i niewłaściwe?
Na polskim rynku wydawniczym
pojawiło się nowe wydawnictwo, które oferuje nam na sam początek bardzo ciekawe
tytuły. Kiedy dostałam książkę do recenzji postanowiłam od razu przeczytać gdyż
z opisu wydawało mi się, że może być to bardzo ciekawa pozycja. Mam tylko, że
wydawnictwo Papierówka pozostanie przy tak ciekawym doborze literatury. Postanowiłam
podzielić się także informacją, iż na dniach zostanie wydana także „Acced. Wybrany”,
choć kontrowersyjna publikacja, lecz coś innego niż do tej pory, co czytałam.
Poznajemy 19 letnią Karissę, która właśnie zaczyna poznawać
życie. Jest skromna, poukładana, niewinna i bardzo polubiłam tą bohaterkę.
Kibicowałam jej uczuciu i trzymałam kciuki, aby jej szczęście i miłość
przetrwała. Kiedy jednak dowiaduje się prawdy o swojej rodzinie i ukochanym ta
wiadomość może ją przytłoczyć. Postać została wykreowana naprawdę bardzo dobrze
a momentami miałam wrażenie, że już gdzieś mogłam poznać taką osobę. Natomiast
Ignazio Vitale to tajemniczy mężczyzna, który od samego początku rozsiewa wokół
siebie mroczną aurę. Wszyscy wkoło zwracają się do niego, Vitale lub Ignazio a
tylko najbliżsi Naz. Choć prawie do końca nie wiemy dokładnie, czym tak naprawdę
się zajmuje to wiele wątków rysuje nam tak naprawdę, co możemy się spodziewać.
Autorka książki bardzo
dokładnie opisuje trudne życie głównych bohaterów. Niektóre sceny bardzo mi się
spodobały gdyż czytałam je z wypiekami na twarzy a niektóre czytałam z zapartym
tchem, bo chciałam jak najszybciej przeczytać, aby wiedzieć, co się wydarzy
później. J.M. Darhower tą książką zafundowała nam jazdę bez trzymanki
trzymając nas w ciągłej niepewności do samego początku aż po ostatnią stronę,
lecz zakończenie wmurowało mnie w ziemię.
Autorka książki napisała
niesamowitą powieść, która wciąga już od pierwszych stron. Styl pisarki jest
lekki i przyjemny a powieść czyta się szybko. J.M. Darhower przekazuje nam, że
prawdziwą miłość powinno się pielęgnować gdyż jest wyjątkowa, lecz tajemnice
mogą zniszczyć to, co najpiękniejsze. Zapewniam was, że nie będziecie się
nudzić przy tej książce a znajdziecie za to niezapomniane chwile. Jak dla mnie warto czasami
zarwać jedną lub może dwie noce na przeczytanie takiej książki.
„Bestia w jego oczach” jest to
pierwsza część historii, która bardzo opowiada nam o sile miłości, trudnej
przeszłości, tajemnicach, intrygach, kłamstwach a także trudnych wyborach,
które musimy podjąć. Wciąga, fascynuje i pozostawia po sobie ślad. Jeśli macie
jeszcze jakiekolwiek wątpliwości to zapraszam do przeczytania książki a
przekonacie się sami. Naprawdę warto a ja teraz czekam na kontynuację a
zwłaszcza po takim zakończeniu. Mam tylko nadzieję, że wydawnictwo
pokusi się o wydanie kontynuacji i innych książek autorki.
Zapraszam na stronę wydawnictwa Wydawnictwo Papierówka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu
Lubię od czasu do czasu poczytać takie zmysłowe romanse, więc jestem za.
OdpowiedzUsuń